Stanisław - grzybobranie 11 lip 2021, niedziela

sezony 2021 0705-0711 WM dolnośląskie #27 (21 fot.) kujawsko-pomorskie #7 (5 fot.) lubelskie #4 (1 fot.) łódzkie #8 (6 fot.) lubuskie #5 (4 fot.) małopolskie #20 (17 fot.) mazowieckie #17 (13 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #8 (6 fot.) podlaskie #2 (1 fot.) pomorskie #13 (12 fot.) świętokrzyskie #6 (5 fot.) śląskie #17 (17 fot.) warmińsko-mazurskie #19 (17 fot.) wielkopolskie #10 (9 fot.) zachodniopomorskie #6 (4 fot.) woj. nieokreślone #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
3 godz. 45 min. Las przeważnie bukowy, w dodatkach grab, brzoza, olsza i trochę iglastych. W lesie ściółka wciąż wilgotna, tylko w nasłonecznionych miejscach przesycha. Pierwszy raz w tym roku widziałem innych grzybiarzy. Zebrane: - krasnoborowik ceglastopory - 10 (średnie i wielkie, łącznie ponad 600 g), - borowik usiatkowany - 3, - podgrzybek złotopory - 4, - koźlarek grabowy - 1, - gołąbki - 15 (dzielę przez 2), - muchomor twardawy - 4 (dzielę przez 2). - muchomor czerwieniejący - 2, - kurki - 30+ (dzielę przez 4), - szyszkowiec łuskowaty - 3 (informacyjnie, nie liczę do statystyk).
Dziwnych historii grzybowych ciąg dalszy. Po wczorajszym finiszu grzybobrania, kiedy na sam koniec znalazłem 10 rurkowców, dziś oczywiście zacząłem od tego samego miejsca. Początek był obiecujący - już po kilku minutach wpadły 3 usiatkowane, koźlarz, kurki, pojedyncze gołąbki. Pomyślałem sobie - może będzie wreszcie "prawdziwe" grzybobranie, kiedy co chwilę pochylasz się po kolejnego grzybka albo i kilka. Nic bardziej mylnego: po wejściu głębiej w las grzyby znikły - przez 2,5-3 godz. trafiały się pojedyncze nie najciekawsze gołąbki, jakiś muchomor, malutkie podgrzybki... I na koniec, kiedy zniechęcony (najgorzej jest, kiedy grzyby na początku rozkręcą apetyt, a potem nic nie można znaleźć) wracałem do samochodu, nie poszedłem drogą tylko tuż przy niej - i... "szok i niedowierzanie", na obszarze metra kw. 4 dorodne brązowe kapelusze, w odległości 2 m. od drogi i tyleż od ściany lasu, na prawie gołej ziemi. "Jakaś podpucha" - pomyślałem. Żółtopore? nie, za ciemne kapelusze. Kiedy zajrzałem pod spód kapeluszy marzenie stało się jawą - przepiękne, w pełni zdrowe krasnoborowiki ceglastopore (te 4 na głównym zdjęciu, bo podoba mi się kolorystyka). Nieco dalej, już bliżej lasu, pokazały się następne - niektóre już wiekowe (do 15 cm), ale wciąż zdrowe :). Tylko z jednego musiałem wykroić pół trzonu, pozostałe mniej lub więcej poobgryzane przez ślimaki, ale bez czerwi. Wracając w samochodzie śmiałem się do siebie w głos, co nie zdarza mi się na trzeźwo :). Pozdrawiam.
sezony 2021 0705-0711 WM dolnośląskie #27 (21 fot.) kujawsko-pomorskie #7 (5 fot.) lubelskie #4 (1 fot.) łódzkie #8 (6 fot.) lubuskie #5 (4 fot.) małopolskie #20 (17 fot.) mazowieckie #17 (13 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #8 (6 fot.) podlaskie #2 (1 fot.) pomorskie #13 (12 fot.) świętokrzyskie #6 (5 fot.) śląskie #17 (17 fot.) warmińsko-mazurskie #19 (17 fot.) wielkopolskie #10 (9 fot.) zachodniopomorskie #6 (4 fot.) woj. nieokreślone #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Stanisław - grzybobranie 11 lip 2021, niedziela

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji