Czołem Grzybomaniacy :) Dzisiaj poleciałem sprawdzić lasy w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Wiedziałem od początku, że będzie hardcorowo ze względu na ukształtowanie terenu. Kilka razy na pupie zjechałem :). Wracając do grzybów to po cichu liczyłem na jakiegoś usiatkowanego, ale tym razem również nie było mi dane. Powoli zaczynam się do tego stanu rzeczy przyzwyczajać. Z innych grzybów to... ... kilka gołąbków, dwie koralówki, garść kurek, muchomor rdzawobrązowy, murszak rdzawy i 3 podgrzybki. Jeśli miałbym szukać jakiś plusów to na pewno trzeba docenić fakt, iż dzisiaj była większa różnorodność grzybów. Nalatałem się po tych górach i dolinach co pozytywnie wpłynęło na moje samopoczucie i redukcję kalorii. Głęboko wierzę, iż teraz będzie coraz lepiej. W lesie mokro, czuć wilgoć. Nie ma opcji - grzyby wystartują. A jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć jak dzisiaj walczyłem to zapraszam na film -
https://youtu. be/585U_10z63g