Dziś było nas więcej, wypad z żoną i rodzicami licząc na ceglaki, muchomory i może jakieś niespodzianki kozakowe i prawdziwkowe. Ceglaków tym razem niewiele (4), ale wynagrodziły nam to muchomory czerwieniejące (myślę, że spokojnie setka była), garść pierwszych tegorocznych kurek, 3 czarcie jaja i gołąbek.