Moja magiczna miejscówka, ba, najbardziej magiczna ze wszystkich w okolicy. Coś zaczyna się dziać.
Klimat już jest, ta ściółka, ta roślinność, to powietrze....
2 malutkie, kompletnie robaczywe usiatkowane. Same łepki, bo korzonki rozpadły się. No i mikro
kurki. Deszczu trzeba i będzie się działo. W sobotę ma mocniej padać....