Cudowną pogodę należy wykorzystać.. i lekko się zawziąłem, aby stracony dystans nadrobić :). Stąd po popołudniowej drzemce swobodne lewitowanie na rowerze w stronę gęstych lasów i borów heh. Pochodziłem, poćwierkałem.. z dzięciołem na Ty przeszedłem.. Znalazły się 2 obgryzione
ceglasie - nadal nie potrafię o nich myśleć
borowiki krasnoceglastopore: (. Najeść się nie najem, ale taka
sarenka czy ślimaczek być może, dlatego nie tykałem nawet. Dużo komarów i muszek, kleszczy nie stwierdzono. Mam nową, sprawdzoną zapinkę do szlufki spodenek, toteż uciekają w drugą stronę. Darz Bór!