Uszaki bzowe i Czarki Witajcie ponownie. Z rana deszczyk a po południu słoneczny wiosenny raj. Poobiedni rodzinny spacerek w kierunku przeciwnym do lasu czyli w kierunku czarkowo-uszakowego zagajnika. Oczywiście nie omieszkałem na chwilę opuścić gości i pobuszować pomiędzy akacjami i bzami. A na bzach jak to no na bzach w porę deszczową - jędrne uszy każdego rozmiaru i kształtu. Niestety czarki dopełniają swych dni, pomagają im w tym stada ślimaków. Ale takie jest prawo dżungli - coś się kończy, coś się zaczyna. Pozdrawiam.