Ten rok wyjątkowo obfituje w piestrzenice olbrzymie, do tej pory w życiu znalazłem tylko jedną, a teraz naliczyłem 48 i już miałem dość. Równie dobrze rosną piestrzenice kasztanowate, spotkałem je w wielu miejscach. Dla porównania wrzuciłem fotkę jednej wyjątkowo jasnej smardzówki (naparstniczki czeskiej), pewnie poznajecie która to?😀 Szukałem też
piestrzenic pochyłych, ale w tej kwestii musiałem uznać wyższość przyrody i odejść z pustymi rękami😀 Pozdrawiam, do usłyszenia😀