Kilka zamarzniętych zimówek w lesie mieszanym. Ostatnio się trochę zapuściłem więc postanowiłem, że nawet pomimo niesprzyjającej pogody muszę się przejść. Las smutny, bez życia. Ptaki gdzieś się pochowały. Inne zwierzęta również. Śniegu nie za dużo więc mogłem wypatrzyć ostatki zimówek i zmarznięte uszy 😉 Las nieźle nawodniony co dobrze wróży grzybom wiosennym. Ale jak będzie to zobaczymy. Pozdrawiam i do usłyszenia. 🙂