Witajcie Grzyboswirki - gdzie jak nie w lesie 1 grudnia!. W lesie sosnowym zielony mech i podgrzybki na grubych nogach jeszcze czekają. Pare zielonek i już gotowe do zamrożenia, lekko twarde czarne łebki piękne jak jesienią! A miało być ostatnie grzybobranie..... tydzien temu! Jak tak dobrze pójdzie to na wigilię przyjdzie wyskoczyć do lasu po świeże grzyby!:-)