48 ziolonych gąsek i rydz, sztuk 1. Krótko po przebudzeniu włączył się mój grzybowy szwędacz, chociaż miałem nie iść. Ale szwędacz plus perspektywa poniedziałkowego sniadanka, przed robotą, sadzonego jaja 🍳 na podsmażonych na masełku zielonkach, szybko wygoniły mnie do pobliskiego lasku. Jutro będzie smacznie, tym bardziej że wczoraj upiekłem chlebek na zakwasie 🍞 Pozdrowionka dla Wszystkich jeszcze grzybniętych.