Miało być grzybobranie ostatków, skończyło się na żniwach. Więcej czasu w parterze niż na nogach. A wszystko przez wysyp pieprznika trąbkowego. Nie umiem szacować, więc policzyłem: 1978 sztuk + 2 kurki + 32 opieńki + 19 podgrzybków złotawych (80% zostało w lesie, bo zamieszkane) + 2 podgrzybki brunatne + 11 kolczaków obłączastych + 4 kolczaki rudawe. Mnóstwo zostało, bo już nie miałem czasu. Na tych samych stanowiskach wysypało lakówkami, ale nie zbieram ich.