Witam dzisiaj od 13.30 do 17:30 w lasach Kaletańskich w cztery godzinki powolnego zataczania się po moich dobrze mi znanych miejscach 270
podgrzybasów zabrałem nie licząc paru sztuk co zabrałem poobgryzanych przez myszki i ślimaczki, grzybki rosły po kilka sztuk więc było co kosić z tych czterech godzin straciłem dobre 30 min w poszukiwaniu pod dębami prawoka ale nic zero, w sumie dużo małych grzybków, ale 6,8 kg. jest pozdrowionka