Około 5 h w lesie, w dwie osoby i około 50 sztuk. Grzyby pojedyncze, raczej bardzo stare osobniki lub baaardzo młode. Początkowo Juszki na kaszubach, las wysoki, sosnowy z trawa, nad jeziorem. Tam kilka sztuk
maślaków sitarzy oraz 3
podgrzybki w godzinę. Wszystko robaczywe, ale zaatakowane przez takie malutkie czarne skaczące robaczki, a nie przez "klasycznego" robaka. Następnie zmiana miejsca, gmina karsin. Dość wykoki zagajnik sosnowy, z poj. Brzozami. Tam około 15
sarniaka sosnowego, z 10
kurek, 6
prawdziwków, z 10
podgrzybków, polowa z robakiem. Potem zagajnik brzozowy:
kozaki,
maślaki i sitar
Pogoda akuratna na grzyby, nie za cieplo, nie za zimno, podloze wilgotne, jednak nie mokrr. Aby znalezc cokolwiek trzeba bylo sie nachodzic i jezdzic od miejsca do miejsca, aby znalezc cokolwiek. "Cos" sie ruszylo, wydaje mi sie, ze za tydzien lub poltorej moze pojawic sie jeszcze troche grzybow. Piekny spacer, dosc malo grzybiarzy w lesie, okolo 50 szt/5 h, czyli z lasu po wstepnej selekcji robaczywych wiaderko 15 l. Po obraniu odeszla około 1/3.
Do zobaczenia w lesie!