Wreszcie więcej sprzyjająca pogoda no to w las.
podgrzybki rosły różnie, raz w mchu to znowu w trawie. Czasami w pojedynkę albo w rodzince.
podgrzybki przeważnie mniejsze, ale zdarzały się też wielkości talerzyka deserowego. Wszystkie
podgrzybki zdrowe nawet nie bardzo mokre. Natomiast połowa większych gąbka nasiąknięta. W jednym to można było zrobić odcisk dłoni. Obrodziły również
maślaki wszystkie zdrowiuteńkie.
Szykuje się grzybny weekend, czego Wam wszystkim życzę.