Yhym 😁 witam dzisiaj dzien bez deszczu wiec postanowilem ruszyc za podgrzybkiem korzystajac z zawilej pomocy Grażki udalem sie na kalety. Zanim znalazlem odpowiednie miejsce i zrozumiałem przesłanie od Grażki minęła godzina po której dopiero połączyłem wszystko w całosc i zaczalem zbierac grzybki rosna punktowo po kilka kilkanascie sztuk ale jak juz sie zalapie jak rosna duzo latwiej sie szuka kolejnych 😁😀 pozniej 2 godzinki zbierania podgrzybasków i godzinka na powrót😋 zebrane ponad 200 sztuk w wiekszosci maluszki. P. s drugie tyle badz wiecej zostalo w lesie juz niestety splesnialych 😪😪😪.
Dzieki za pomoc Grażka 🤗😘