Grzybobranie od rana lasy okolice Zawadzkie, pogoda piękna ale bez słońca więc w sam raz na szukanie grzybów. Las głównie sosnowy. Dużo jagodnika i miejscami paproci. Grzyby już średnie i duże malutkich prawie wogóle- głównie podgrzybki, 1 szt prawdziwek ale robaczywy, trochę kani. Po 6 godzinach spaceru i 9 km na nogach. Każdy po pełnym zbiornuczku. Trzeba się naszukać ale było warto. Na więcej trzeba poczekać na większe deszcze i ciepłe noce.