las mieszany - 97 czerwonych (prawdopodobnie drugie tyle w wieku rozrodczym zostało na miejscu), 2 wyrośnięte pomarańczowożółte, 1 szlachetny, po kilkanaście
podgrzybków i
maślaków, dużo wyrośniętej
opieńki której nie zbierałem, dużo
płachetki kołpakowatej której również nie zbierałem ze względu bardzo dużego zaczerwienia.
Witajcie. Nie było tragedii - dałem radę. Powiem więcej dzisiaj postanowiłem zwolnić tempo i pobawić się troszeczkę fotografią, a dlaczego, a dlatego, że modeli miałem do wyboru do koloru (ups jeden kolor). Tak więc jestem u szczytu rozkoszy ponieważ na jednym ogniu upiekłem (zaspokoiłem) kilka pasji jednocześnie. Pozdrowienia z raju.