Niedzielny wypad w poszukiwaniu kozaczków, ale brzozy nie obrodziły. W zamian giganty pod dębami. Łącznie w 2 godziny 12 prawych, 2 maślaki sitarze, 3 podgrzybki brunatne już pod świerkami się pokazały i 15 maślaków żółtych na skraju drogi jako pewniaki.
LUdzi brak, grzyby giganty zabrane do domu ale połowa do odtrzucenia. Kilkadziesiąt dużych prawych całkowicie rozłożonych, także potencjał jest