Powtórka z rozrywki. Z tą różnicą że frekwencja licznie "dopisała" a na dodatek bardzo hałaśliwa. Usiatków jest ci pod dostatkiem. Ale znaleźć zdrowych to sztuka nie lada. Po godzinie walki z martwą materią, uznałem że lepszy zdrowy
kozak w koszyku, niż usiatek w śmietniku. Więc przeniosłem swoje zainteresowanie na brzózki. Tam przez nikogo nie niepokojony, spokojnie zebrałem: cztery zdrowe usiatki, trzydzieści
kozaków oraz pięć
zajączków. I to by było na tyle. Do zobaczenia za kilkanaście dni. Pozdrawiam serdecznie, E.