Witam wszystkich Grzyboświrków i Admina. Dzisiejszy wyjazd do Puszczy Noteckiej. Okolice Wronek z obu stron. Chcieliśmy sprawdzić czy coś znaleźć można z jadalnych, szczególnie liczyliśmy na
kurki. Niestety trochę się rozczarowaliśmy, ani kurek, ani jakichkolwiek jadalnych, tylko jeden
podgrzybek zajączek o dziwo zdrowy. Ogólnie mówiąc - puszcza prosi o deszcz. Są ślady deszczu na drogach leśnych, ale w lesie sucho. Dziś trochę popadało, więcej takich opadów może w końcu coś się wykluje. Liczymy. Pozdrawiam 😊 serdecznie i cieplutko wszystkich forumowiczów.