Dziś zwiad bukowych kęp. 5 małych usiatków i jeden większy. Wszystkie kosmicznie zasiedlone. Ten duży to niemal wydmuszka, prawie rozsypał się przy wyrywaniu. A małe tylko czapki miały mniej robaczywe. Tak to jest z pierwszymi prawdziwkami. Ale frajda była i tak wielka. Moim zdaniem te pierwsze grzybki to tzw. pojaw. Teraz będzie przerwa. Jeśli będzie padać (a zapowiadane są burze), to następne będą na początku lipca. I będzie to być może pierwszy letni wysyp. I tak będzie nie tylko w W-M. Widać to z doniesień z południa i innych regionów. Grzybki niby są, ludzie znajdują, ale jakoś mało, po kilka sztuk....
Pozdrawiam leśne ludki i cierpliwości życzę.