Wreszcie udany "strzał" grzybowy! W podwrocławskim Lesie Mokrzańskim piękna niespodzianka w postaci borowików ceglastoporych. Ze 20 rosło koło siebie, większość maleńkich, wzięłam kilka większych, reszta do "odhodowania" :) Na deser i dobranoc (bo znalezione po 20:30), 3 sztuki modelowych koźlarzy czerwonych <3
Wrocław jest najlepszy:D
Pozdrawiam!