Czarki w lesie liściastym na sprawdzonej, miejscówce. Ucha bzowe i
smardzowate nie dopisały. Jak na trwające już 4 miesiące przedwiośnie, kolorków jeszcze nie za wiele.
Czarki traktowałem jako grzybki niejadalne, chociaż piękne. Na forach grzybowych widziałem, że niektórzy je zbierają, więc wziąłem kilka na próbę 🤔