Jadalnych nie stwierdzono 😀 Młody Werter rozpoczął sezon wiosenny więc ja też musiałem sprawdzić swoje smardzowe miejscówki. Jak na razie żadnych maluszków nie znalazłem. Tak naprawdę to spodziewam ich się pod koniec lutego. Oczywiście za tydzień też sprawdzę. Co do grzybów zimowych to już się skończyły. Można jeszcze spotkać stare zimówki ale nic nowego się nie pokazuje. Dzisiaj najbardziej ucieszyło mnie nowe stanowisko chrobotka. Było go tam naprawdę sporo. Co ciekawe wiele razy tam przechodziłem ale jakoś nie rzucił mi się w oczy. W zimowym lesie człowiek widzi zdecydowanie więcej 🙂 Dzisiejsze zdjęcia w komentarzach. Kolarz ze zdjęć z ubiegłej niedzieli.