las mieszany - uszaki i czarki (czas zacząć kolorować mapki - aczkolwiek zaobserwowane a nie zebrane) Witajcie. Po wczorajszych młodziutkich przypadkowych czarkach w lesie oraz połechtany po ambicji miłymi wpisami, dzisiaj postanowiłem odwiedzić flagowe czarkowisko i uszakowisko. Jak zapewne pamiętacie z poprzednich sezonów jest to niewielki lasek akacjowo-świerkowy z dużą ilością czarnego bzu, przy trasie a więc śmietnisko. Corocznie odwiedzałem go w marcu aby upajać się tysiącami czarek i setkami uszaków. Jednakże postanowiłem złamać regułę i zajrzeć już w lutym. Tak więc dzisiaj uszaków nie setki a dziesiątki, czarek nie tysiące a setki, natomiast adrenalina ta sama co zawsze;-). Pozdrawiam.