Na razie tylko kilka blaszkowych i stanowisko
boczniaka - ale już byt stare do zbioru
Cześć Wszystkim
Postanowiłam pozbierać śmieci na moich ulubionych ścieżkach w lesie – to na początek. Hasło projektu to: „Zgnieć śmieć i podaj dalej...” Podaj do worka i dalej do kosza. Kilka lat chodzę po lesie i widzę, że Matce Naturze kilka lat zajmuje przykrycie odpadów liśćmi i mchem. Chodzę wypatruję grzybów i myślę: „o to ta sama butelka która leży już tutaj dwa lata”, albo: „o znowu Ktoś zostawił ślady swojej bytności”. Najczęściej to puszki po piwie, butelki po „małpkach”, butelki po napojach, chusteczki higieniczne. Wiem, że czasami trudno zabrać odpady do domu – jest na to sposób – wystarczy znieść śmieć, odchylić mech i po „kłopocie”, a wtedy nie jutro, a za 300 lat ktoś powie: „nasi tu byli”.
Zaczęłam zbierać śmieci w lesie koło Gościszewa. Mam nadzieję, że przyłączycie się i za jakiś czas nie będzie w lesie śmieci. Nie porywajcie się z motyką na słońce – zaczynajcie od miejsc gdzie jest umiarkowana ilość odpadów – wtedy szybko widać efekt. Na bardzo zabrudzone miejsca może umówimy się razem ? Pamiętajcie, żeby worek zabrać do miasta. Na zdjęciu chcę Wam pokazać moje zbiory i miejsce gdzie już byłam. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie/Renata