Pogoda może nie zachęcała, ale że i tam musiałem jechać na działkę po choinkę ( oczywiście sztuczną ) to z automatu sprawdziłem co słychać w lesie. Przyznam że las nie wygląda zachęcająco o tej porze roku, jest szaro i ponuro a efekt dodatkowo potęguje mgła. W lesie pojedyńcze
podgrzybki, w większości nie nadające się do zbioru, 3 prawe nawet ładne, niestety tylko jeden nie był zamieszkany i grupka
koźlarków, starych ale jak się okazało jarych :) sporo (jak na grudzień)
maślaków ale wszystkie z robakiem. Grzybowe życie lasu nadal trwa;)