duża wersja fotografii z doniesienia
![]() © fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
|
Wczoraj koło 18.00 wróciłem z miasta do chaty, po drodze w brzozowym lasku zauważyłem 2 bardzo ładne kanie i zabrałem na kolację, na działce były tylko 2 nieduże grabowe i zmasakrowana przez ślimaki trójka borowików - dwie resztki korzeni i ja jednym korzeniu resztka kaptura. Dziś koło 9.00 pojechaliśmy z żoną i pieskiem do lasu. Spacer trwał niestety tylko pół godziny, bo pies zaczął się skandalicznie zachowywać, ciężko go było utrzymać na smyczy, a za chwilę przed nami przeszedł przez drogę łoś. Razem
borowik 2
podgrzybek 3
pomarańczowy 2
grabowy 2
maślak 3
Niestety żona tak się wystraszyła, że zaraz mogą pojawić się następne łosie zrezygnowała z dalszego spacerowania. Tego ze zdjęcia głównego znalazła żona około metra od drogi |