duża wersja fotografii z doniesienia
![]() © fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
|
Pojechalismy do Annogory na podgrzybki. Nie znaleźliśmy NIC. Pojechalismy do Podlesia. Ani jednego podgrzybki poza zjedzonymi kapciami. Za to dwa piekne kozaki, prawdziwek, sporo sitaków, dwie miodówki i bonusowo potężny siedzuń sosnowy. Mimo wszystko duży zawód. DESZCZU! |