duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Po tygodniowym leśnym poście pognałam sprawdzić, co w ściółce piszczy. A piszczą slimole, robale, piszczy z suszy sama ściółka. Buki puste, wygląda na to, że ominął je ten przelotny deszcz. Wychodzą jedynie jakieś brązowe, nakrapiane muchomory. Jedyny znaleziony usiatek niezbyt przystojny, prawie ususzony, ale zdrowy 😄Rozczarowana grzybową pustką pognałam do lasu mieszanego. Tam już trochę lepiej, chyba chociaż część sięgnął deszcz, bo na drodze kałuże. Nie przełożyło się to jakoś specjalnie na grzybność. Brzozy puste- nie ma koźlarzy ani borowików. Stało jedynie kilka steranych wiekiem kań.
Brak podgrzybków, które jeszcze tydzień temu wyskakiwały miejscami z mchu. Dopisała jedynie miejscówka kurkowa. Grzyby trochę podsuszone, ale udało się zebrać ponad kilogram. A w młodniku sosnowym znowu zaczęły pojawiać się rydze. Te z czystej ściółki prawie wszystkie robaczywe, te z trawy i mchu zdrowsze. W sumie udało się zebrać około 30 sztuk. Tak jak wszyscy czekam z nadzieją na deszcze.