Wrzystkim miłośnikom lasu, życzenia zdrówka i pełnych koszy w Nowym 2023 Roku. Wczoraj gdy szampan przestał działać na nasze organizmy, pojechaliśmy przywitać Nowy Rok w lesie. Gdzieś na leśnym parkingu (plus minus w połowie drogi między Miodarami a Sosnówką) okazało się, że takich "wariatów" jak my jest więcej. Cudowna pogoda na spacer sprawiła, że można było odetchnąć od smrodu wielkiego miasta i szaleństw sylwestroowej nocy.