duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Po ciężkiej nocy nic tak nie regeneruje jak natura 🙂 Słoneczko, kilka stopni na plusie, kilka km w nogach. Tego mi było trzeba. Mimo że nie znalazłam żadnych zimowych grzybów, a przygotowana byłam na spinanie jak Nika 😉, to były inne atrakcje jak poślizgi kontrolowane mniej lub bardziej w błocie 😂 były różne dziwadła (Yaga pewnie je wszystkie zna 😁) i był też smutek (kilkanaście maszyn i kolejne miejscówki odchodzą w zapomnienie ☹️). Powietrza się nawdychałam, organizm wrócił do normalności, oczy nasyciłam i wiem że to nie ostatni taki zimowy wypad 🙂 Trzeba tylko zmienić rejon, ale
dla chcącego nic trudnego. A więc do przyszłej soboty? 😁