Dzisiaj poranny spacer do Puszczu w celu grzybowo, drzewostanowo -statystycznym, a co tam w uzdrowisku siedział będę tym bardziej że po porannej odprawie z kierowniczką w sprawie zajęć w dniu dzisiejszym mieliśmy zupełnie odmienne zdania, nawet kocica była zdziwiona i na znak protestu wybrała nietypowe legowisko - ( Fota w dopiskach ). Grzybków zimowych oraz rurkowych nie znalazłem, tylko w jednej miejscówce huby których nie zbieram bo bardzo pogarszają smak kompotu. Zdrówka, pa, pa, pa.