duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witam Wszystkich. Chwali się Zapaleniec, piękne zdjęcia pokazuje Niszczu, więc i ja postanowiłem podzielić się z Wami swoimi fotkami i spostrzeżeniami z kończącego się właśnie sezonu grzybowego. Muszę zaznaczyć, a właściwie przypomnieć, że moje grzybobrania od wielu, wielu lat koncentrują się na okolicach Nowej Wsi Ostródzkiej k/Olsztynka (NWO). Tam mam działeczkę, na której spędzamy wszystkie wolne chwile. Jest jezioro Mielno, w którym czasami (ostatnio słabiej) łapię fajne rybki. Inne rejony - czasami (zwłaszcza jesienią), gdy jesteśmy w Wawie, odwiedzamy podwarszawskie lasy. Tu ponowne
dzięki dla Gucia Dobre Serce za wskazanie b. fajnych lasów w okolicach Cybulic Małych (Puszcza Kampinoska). W okolicach NWO, tak naprawdę, w odległościach pieszych lub rowerowych, mało jest grzybowego lasu. Kiedyś było tam inaczej, ale po długoletnich wycinkach tamtejszych lasów mieszanych z przewagą buka, pozostały jedynie wyspy bukowe. Jest ich kilka, są niewielkie, ale potrafią hojnie obdarować grzybkami. Można też pojechać dalej, za Olsztynek, na Szczytno. Tam są zupełnie inne lasy, stare, sosnowe, z machami, na podgrzybki i kołpaki. A i jeszcze jedno. Mam szajbę na punkcie prawdziwków. Z nimi są emocje, bezsenność i podlewanie konewką maluchów w dzieciństwie. Dalej dłuuugo, długo nic i potem kilka gatunków: rydze, kozaki, podgrzybki, kołpaki, kurki. Wiem, wiem, ubogo wobec zbiorów i zainteresowań niektórych z portalu, ale tak mam. Moje grzyby zaczęły się w maju, na działce, gdy próbowałem namierzyć smardze. Szukałem, łaziłem, ale były tylko nieliczne piestrzenice. Cd i fotki w dopiskach.