duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Po ubiegłotygodniowej klapie w lasach koło Makowa i Radzymina (doniesienia nie było, kilka starych zezartych podgrzybków) ogłosiłem koniec sezonu. A tu piątek, godzina 15, wpadam na szalony pomysł: Garby w Wielkopolsce trzeba odwiedzić, w końcu to jedynie 320 km w jedną stronę. Umówiony ze Sławkiem P. I jego żoną, zaplanowałem wyjazd 3:30. Rano wstaję, a na samochodzie kilkucentymetrowa warstwa śniegu, myślę co będzie to będzie, buszing w śniegu? Wyjazd o 4, na miejscu 7:40, śniegu tam nie ma, gospodarze dojechali i koło 8 w las. Mają w tych Garbach piękny las, Sławek P. i Iza przesympatyczni
ludzie. Na wielkie zbiory się nie nastawiałem, bardziej zależało mi na towarzystwie gospodarzy, a i tak udało się znaleźć prawie 170 ślicznych malutkich podgrzybeczkow w niecałe 6 godzin. Odpadło jeszcze kilka robaczywych i kilka z których można było coś wykroić. W niedzielę pyszny sosik będzie. Dziękuję serdecznie Sławkowi i Izie za przemiłe towarzystwo i pyszną malinową naleweczkę. W przyszłości na pewno jeszcze się spotkamy. A na focie głównej mój skromny zbiór. Pozdrawiam wszystkich.