Dzisiaj w końcu słońce a ponieważ wyczytałem, że w moim powiecie, 20 km ode mnie, znajduje się rezerwat przyrody więc bez wiaderka i nożyka udałem się na zwiady i zarazem spacer. Dominują jesiony wysmukłe, wszystko przykryte liści, mnóstwo powalonych, spróchniałych drzew. To był krótki 40 min rekonesans, który zaowocował wyłącznie zdjęciami.