duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Będzie na pomarańczowo ale sytuację uratowały siedzunie sosnowe (ponad 4 kg- 6 sztuk), łuszczak zmienny, 2 kg, waga same łebki zebrane na jednym pniu a jeszcze ich zostało, warstwa na warstwie.. (😘 Tuśka) i pieprznik trąbkowy (ponad 0,5 kg, mogło być więcej ale czasu już nie było)🥴 Z rurkowców tylko: 1 malutki prawdziwek (noga robal); kilka podgrzybków brunatnych (zdrowych); kilkadziesiąt (~20+) borowików oprószonych (suchogrzybek oprószony, 😘 Nika) wielkość słoiczkowa 90% w jednym miejscu; kilka prawie zdrowych styropianowych podgrzybków zajączków; bonus: 2 piękne pieprzniki jadalne i...
5 pieprzników pomarańczowych, około 20 białych purchawek chropowatych i 6 małych, nie zebranych czubajek czerwieniejących? Ponieważ ja nadal na L4 🥴 raport spisany z przekazu ustno/zdjęciowego małżonka.. Po pierwszych krokach w lesie.. przed południem (po 10.00) już pierwsze resztki po wyciętym siedzuniu sosnowym i chmary 🤬 strzyżaków.. przemilczę.. Ci co mieli do czynienia wiedzą 🤬, potem kolejny... mały i kurcze blade.. trzeba w chaszcze (czytaj młode buki, na gęsto, z resztkami pięknych, częściowo wyciętych 🤬 sosen)... i bingo! Pierwszy, okazały.. nieopodal kolejny mniejszy... a szósty po prostu cudo 🤩 na zdjęciu widać tylko czubek „góry lodowej” bo większość była w dołku przy pniu (a właściwie kłodą drzewa) 👌przy okazji całe mnóstwo łuszczaka zmiennego na jednym pniu.. a potem pomroczność złota czyli hektary liści, liści i jeszcze więcej liści 😱.. 1 (jeden) na km kwadratowy podgrzybek brunatny (w mchach), czasami 3 purchawki, jakaś kurka czy inny zajączek... mało gołąbków, mało muchomorów, „goryle” jak misy gdzieniegdzie, żadnych ceglastoporych a ten las lubi nimi obdarować 🤔, piękny pokrzyk dzikiego ptactwa, chrumkanie dzika? ale.. uff.. nie szukał kontaktu 😉, drażniący wrzask pił pracujących przy wycinkach.. kolejna miejscówka przeorana 🥲 powrót do auta z pełnym koszem koziej brody, potem długo grzechoczące w pustym koszyku żołędzie... cudowny zapach lasu, kolory przyprawiające o zawrót głowy, przed dotarciem do lasu (auto) cudna panorama Tatr.. i cudna jeszcze w drodze powrotnej.. Trochę chaotyczny ten raport ale dużo sprzecznych wrażeń.. buszing nastawiony na kozie.. i był! na trąbkowe.. były.. od pewnego czasu łuszczak zmienny na tapecie.. był! purchaweczki.. śladowa ilość ale były, brunatny.. niedosyt, prawdziwek... oczy można wypaczyć 🧐 były też czarne, ciut przeterminowane grzyby.. tak z 10 x większe od lejkowców.. ale nie ten erzac 😐.. jeszcze 2-3 dni jest szansa że coś ruszy (małe suchopore np. lub brunatne) potem chłód i loteria.. „Straszne Niebios są wyroki! Straszne, straszne są roboki!” Reasumując na pozytywnie, jak ktoś kocha kozie brody i pieprzniki trąbkowe to jest TEN CZAS! a przy okazji można skubnąć bonusik z rurkowca. Jeszcze nadal można! Serdeczności 🥰 Ps. Przepraszam, za profanację, ale ten ciut zmieniony tekst „Litania.. Metro”.. był na tapecie... 🤫 Gwiazdo zaranna Wysłuchaj mnie Potęgo Lasu Zmiłuj się Pod twą obronę Oddaję się Demonie złota Zabierz mnie Zabierz mnie Zabierz mnie Nadziejo moja Która rozpalasz mnie co dnia Wieżo przedziwna Z kości słoniowej, perłowej Twój raj kuszących snów Pocieszenie mych pustych dni Zmiłuj się Przyjdź wreszcie, wzbogać mnie 🧺 Daj znak Ja chcę tam być, gdzie ty Wszystko jedno, gdzie pałac twój. Zwierciadło świata Odwieczne lustro moich żądz Nasz złoty lesie Błogosławiony twój obraz bez skaz Oblicze twe Pożądania jedyny cel Złota blask Królestwa twego tron, mi daj I duszę weź Ja chcę Całym światem ja władać chcę! Daj mi ten las Daj wszystko Żyć mi daj do utraty tchu Daj mi złoty las Daj wszystko! Żyć mi daj! Żyć mi daj! Przepraszam za profanację.. ♥️