duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Dzisiaj wypad do lasu był z powodu złożonego przez znajomych zamówienia (a nawet dwóch). Ogólnie dzień całkiem przyjemny. Mimo że bezpośrednio po weekendzie, mimo że trochę ludzi przewinęło się przez las - tym razem były po nich ślady - to dało się co nieco nazbierać. Krótko podsumowując: grzybów kosz z czubkiem (aż się w nim ucho urwało) - ile dokładnie, nie wiem, bezpośrednio z lasu grzyby pojechały do "zamawiających". W większości młode i średnie podgrzybki brunatne, kilkanaście koźlarzy z czerwonym kapeluszem (różne gatunki) i ok 20 prawdziwków (wreszcie więcej niż 10!)
Nastroje w lesie tym razem lepsze niż tydzień temu. Szczególnie widać po wszelkiej maści grzybach "niekonsumpcyjnych", których pojawiło się całkiem sporo. W zagajnikach iglastych, we mchach rzut podgrzybków trwa w najlepsze. Można znaleźć egzemplarze całkiem stare jak i całkiem młode. Pojawił się też kolejny rzut opieniek, znów niezbyt obfity. Tym razem ich nie zbierałem. Poza tym pojedyncze kanie oraz pokaźna ilość czubajki czerwieniejącej (jeśli ktoś lubi) i ostatnie podrygi "kurników" - zebrałem ze dwie garście kurek dla urozmaicenia kolorytu. Pojawiły się też nowe ładne ceglasie ale że znajomi się ich boją to tylko je podziwiałem. No i najważniejsze pytanie - co z tymi prawdziwkami?? Po weekendzie ciężko stwierdzić. Sprawdziłem dwie stałe miejscówki i na pewno jest ich więcej niż w zeszłym tygodniu. Szkoda tylko że ciężko znaleźć całkiem zdrowe sztuki. A na koniec jako bonusik trafiły się ładne purchawice olbrzymie - martwiłem się że już nie znajdę ich w tym sezonie. Początek urlopu całkiem udany. Pozdrawiam!