duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Najpierw w Michałkowej, a potem obskoczyłam nową "górkę" za Zagórzem Śląskim (ledwie się tam dało wleźć, takie stromizny!). Grzyby nawet i były, ale wszystkie suche i popękane! Nawet malutkie prawdziwki i borowiki sosnowe popękane:/ Prawdziwki miejscami rosły nawet po kilka. Dużo małych. Co z tego, skoro takie brzydkie? Deszczu potrzeba. Dobrze że choć we Wrocławiu lunęło. Więcej deszczu trzeba.