Trzygodzinny, wczesnoporanny wyjazd w Bory Tucholskie. Jest już dość sucho, ale w miejscach bardziej wilgotnych nazbierałem podgrzybki (ok. 170) i kurki (ok. 30). Gdy około godz. 9 dojeżdżałem, było już sporo aut na leśnych parkingach (i niestety nie tylko w legalnych miejscach postoju). Darz Grzyb :)