W niedzielę byłem optymistą po zbiorze małych podgrzybków9 (ale w innym lesie). Postanowiłem po prawie 3 tygodniach pójść do najbliższego mi lasu.Starość daje znak bo zajęło mi to 21 minut.W lesie od 7.19- 9.23. Bardzo sucho.Tylko w swoich miejscach znalazłem 6 borowików.Innych grzybów brak.Jutro muszę jechać tam gdzie w niedzielę i się przekonać, czy mimo wszystko jest za mało wilgoci w poszyciu.Niestety prognozy są złe( do przyszłego wtorku brak opadów) A takim byłem optymistą