Cztery osoby w tym dziecko. Ponad 330 podgrzybków ,175 borowika wysmukłego-amerykańców, 6 borowików kilka kurek. Podgrzybki to totalne "eldorado" począwszy od tych większych skończywszy na "przedszkolu". Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się, że nie miałam już miejsca w koszu i sporo podgrzybków zostawiłam w lesie, no i dobrze niech sobie rosną. Dwa duże borowiki musiały ustąpić miejsca w koszu podgrzybkom , w związku z czym niosłam je w ręce, jeden z nich na załączonym zdjęciu