Cześć Wam :) Robię co tydzień rekonesans w Borach i muszę powiedzieć, że pomału rusza do przodu. Trochę dzisiaj podlało deszczem.
Udało się namierzyć kilka gatunków grzybów. Prawdziwki od połowy trzonu w górę już zdrowe. Z tego się najbardziej cieszę bo w końcu mogłem jakieś zabrać do domu. Żona do mnie mówi - "Zostaw już te grzyby" ale ja się nie mogę powstrzymać. Muszę coś jej kupić :) Dobrze, że tu nie zagląda bo by spokoju nie dała. Wszystkiego dobrego i trzymam kciuki za Wasze zbiory :) :) Darz Grzyb :)