Nie wiem, czy w sierpniu kogoś jeszcze interesują żółciaki siarkowe, ale ten był tak piękny, że warto go koleżankom i kolegom przedstawić. Rósł na starej, jeszcze żywej wierzbie przy ścieżce spacerowej poza miastem. Spojrzenia przechodzących ludzi, kiedy go skrawałem, bardzo podejrzliwe 😂