Dzis 2 godzinki w lesie. Prawdziwki i kozaki tu prawie przestaly rosnac. Gdzieniegdzie pojedyncze sztuki, kilkanascie robaczywych zostalo w lesie. Kurki za to cos ruszyly, choc tutaj nie ma wielu kurkowych miejsc. W lesie najwięcej golabek niejadalnych, ale i jadalnych nazbieraloby z 2 koszyki. Szatanow tez bardzo duzo. Pzdr