Wreszcie udało się coś włożyć do koszyka.Nie jest to niestety borowik,ale i tak cieszy.Wysyp gołąbka zielonawego w lesie dębowym z domieszką grabu i to wszystko w promieniu ok.20m dużo całkiem wyschniętych prawie spalone słońcem oraz ,,robaczywych" także zabrane jakieś 30%.A w innych miejscach zupełnie nic.Przy okazji jeszcze 4 czarcie jaja się znowu trafiły