duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Po raz pierwszy w tym roku byłem w Łącznej. Pochodziłem w trzech różnych miejscach oddalonych od siebie. Grzybów mało. W sumie znalazłem jednego dużego prawdziwka (o dziwo zdrowy), jednego mniejszego oraz kilka ceglastoporych. W jednym miejscu zebrałem ok. 10 kurek. Dzisiaj przyjemnie chodziło się po lesie, bo upał nie dokuczał, były też naprzykrzające się strzyżaki, ale o wiele mniej niż w innych miejscach gdzie byłem w poprzednich dniach. Pojawiła się masa goryczaków, wyglądających z daleka jak przepiękne okazy grzybków. Zostawiłem jako ozdobę lasu. I są czarne jagody. Można zbierać
I jeszcze jedna refleksja. Przez jeden rok wycięto tyle drzew, że nie poznałem niektórych miejsc. Zarówno po polskiej jaki po czeskiej stronie