grabiny - tysiące kapeluszy grabowych z czego pozyskane 138 zdrowych maluchów, las mieszany - 1 czerwony dębowy i około 5 kg wyrośniętej kurki Witajcie. Scenariusz ten sam co tydzień temu: grabowe, kurki, grabowe, kurki, grabowe, kurki, ... i czerwony. Jednakże jedna stanowcza różnica - młode grabowe 99% zdrowe. Co prawda na otwarcie urlopu spodziewałem się więcej czerwieni, ale i tak jest dobrze. Doszło do tego, że kapelusze grabowe omijam slalomem i schylam się tylko po jędrne zdrowe maleństwa - robale już się chyba przesyciły a po drugie maja tyle towaru, że i tak nie dadzą rady dogorywającym kapeluszom. Tak samo z kurkami, nie chce mi się schylać po te pojedyncze, interesują mnie tylko stada. Troszeczkę żal czerwieni, ale myślę że się rozkręci - no bo w końcu chyba musi się rozkręcić. Pozdrawiam.