Trzy godzinny rekonesans w lasach na północ od Dębieńska. W lesie mokro i parno. Sporo komarów i strzyżaków. Sporadycznie trafiał się kleszcz. Grzybów jadalnych nie udało mi się wypatrzeć natomiast tu i ówdzie pojawiły się pierwsze muchomory. Wizualnie po intensywnych opadach warunki są ale jaki jest faktyczny poziom wilgotności gleby tego nie jestem w stanie ocenić.