Witojcie grzyboświrnięci! Sam nie wierzę własnym oczom więc zdjecie musi mówić samo za siebie. Sarniak w maju? A poszedłem tylko nakarmić wiewiórki i poszukać podbiała. Od końca zimy szukam i nic (wiem że to fixum dyrdum siwej głowy, ale uznam istnienie wiosny jak zjem pierwszego podbiała). Ten rok zaczyna się dziwnie - podbiał jest taki pospolity a ja nie znalazłem dotąd ani jednego, a zamiast tego wiosna wita nietypowym grzybkiem. P.S. zdjecie hymenoforu mam, ale z braku konta nie mam dopisków